Podczas organizacji wesela, jako wedding planner, zawsze dążę do tego, aby każda uroczystość była jedyna w swoim rodzaju oraz miała w sobie element niepowtarzalności i wyjątkowości. Często zachęcam pary młode, aby nie bały się niestandardowych rozwiązań. Z tego też względu postanowiłam ułatwić wam to zadanie i zrobić research obiektów weselnych w województwie lubelskim, aby znaleźć „perełki”, w sam raz na wyjątkowe wesele. Pierwszą z nich jest Szklana Stodoła.
Szklana Stodoła w pełnej krasie
Obiekt, który od razu przykuł moją uwagę to Szklana Stodoła. Kilka dni temu miałam przyjemność odwiedzić to miejsce i właśnie o tym chciałam wam opowiedzieć. Mieści się ono parę kilometrów od Lublina w miejscowości Motycz. Już podczas drogi wyczuwałam klimat tego miejsca, poniekąd czułam się jak w górach. Wąskie, kręte ścieżki otoczone sznurem wysokich drzew, czyli to, co lubię najbardziej.
Gdy dojechałam na miejsce, nie miałam wątpliwości, że dobrze wybrałam. Stodoła od razu zrobiła na mnie wrażenie. Ogromna posiadłość otoczona drzewami oraz bujną roślinnością to coś naprawdę wyjątkowego. Właścicielka przywitała mnie z uśmiechem i oprowadziła po obiekcie. Opowiadała mi o stodole z takim zaangażowaniem i miłością, że nie chciałam stamtąd wychodzić. Zapach drewna roznosił się po całym ogrodzie i wnętrzu sali. Jak sama nazwa wskazuje stodoła jest przeszklona, co sprawia, że jest unikatowa. Wyobrażam sobie, jak musi być tam pięknie po zmroku, kiedy wnętrze oświetlone jest ciepłym światłem lampek, które rozchodzą się po całym suficie stodoły.
Najbardziej urzekło mnie to, że właściciele wykonali większość rzeczy sami. Pani Aleksandra pokazywała mi przeróżne elementy wykonane własnoręcznie, od folkowych poduszek po ręcznie malowane wazy, donice czy krzesła. Za obiektem wyznaczona jest spora ilość miejsca, gdzie można wykonać sesje zdjęciową o zachodzie słońca oraz zagospodarować ją na strefę chilloutu lub rozrywkę w postaci np. Prosecco Vana czy foodtrucka. Po drugiej stronie obiektu znajduje się plac zabaw dla dzieci oraz schowana za drzewami sadzawka.
Szklana stodoła w rękach dkwedding
Według mnie to miejsce ma wszystko czego potrzeba. Jest zachowane w klimacie rustykalnym – dominuje tu drewno oraz stylowe elementy dekoracyjne, ale jest też przełamane ogromnymi przeszkleniami, które wprowadzają nutę elegancji. Jakbym miała opisać to miejsce w trzech słowach: romantyczne, wyjątkowe, kameralne. Zdradzę wam, że mam kilka pomysłów, jak można ciekawie je ograć i wykorzystać każdy najmniejszy detal. Jesteście ciekawi? Napiszcie do mnie! Koniecznie też wejdźcie na mój Instagram, gdzie zobaczycie relacje z pobytu w Szklanej Stodole, zapraszam!
Już od wielu sezonów spotykamy się z sytuacją, w której Pary Młode sugerują swoim gościom, aby zamiast kwiatów do prezentu dołączyli różnego rodzaju alkohol, głównie wino. Uważam, że to bardzo wygodne rozwiązanie dla każdej ze stron. Kwiaty, choć piękne i eleganckie w dużej ilości, mogą stać się problematyczne oraz trudne w przechowaniu, chociażby, dlatego, że od razu po wręczeniu powinno umieścić się je w wazonach z wodą…
No, ale dobrze, skoro wiemy już, że mamy kupić alkohol to teraz tylko pozostała kwestia, jaki wybrać?
Szczerze mówiąc nie ma specjalnych reguł, jakich należy trzymać się wybierając alkohol na prezent dla Nowożeńców. Są jednak pewne rady, które warto wziąć pod uwagę.
Pierwsza kwestia dotyczy tego, na jaki rodzaj alkoholu się zdecydować. Jeśli Para Młoda nie sprecyzowała swoich preferencji czy ma to być wino, whisky czy np. nalewka to może oznaczać tak naprawdę, że macie dowolność wyboru. Jeśli dobrze znacie Parę Młodą to zapewne wiecie, jaki rodzaj alkoholu lubią najbardziej. Jeśli jednak nie, to możecie po prostu dopytać albo zdecydować się na klasykę w postaci wina. Nie radziłabym raczej decydować się na mocniejsze alkohole, jeśli nie znacie preferencji Pary Młodej. Utarło się, że alkohole takie jak whisky, raczej skierowane są do mężczyzn, a to ma być przecież prezent, który ucieszy zarówno Pana Młodego, jak i Pannę Młodą. 🙂
Odradzałabym również wódkę, wydaje mi się to mało elegancki pomysł na prezent dla Nowożeńców…
Jeśli decydujecie się na wino, a nie znacie preferencji Pary Młodej, najbezpieczniej będzie wybierać te półwytrawne lub półsłodkie. Fajną opcją są też wina musujące. Jeśli kupujecie wino w zwykłym sklepie nie wybierajcie tych popularnych, z niskiej półki cenowej. Omijajcie również wina w litrowych butelkach, a podejrzanie niskich cenach. 🙂 Każdy zna te wina, ich cenę i smak. 🙂 Pamiętajcie, że to prezent zamiast kwiatów. Standardowo bukiet kosztuje 50-100 zł, nie oznacza to, że musicie dokładnie tyle wydać na wino, ale nie wypada też w tym aspekcie przesadnie oszczędzać. Polecam również wizytę w specjalistycznym sklepie z alkoholami. Osoba sprzedająca w takim miejscu jest przeszkolona i wykwalifikowana. Podejrzewam, że z przyjemnością doradzi Wam w tej kwestii i pomoże wybrać naprawdę dobre wino w przystępnej cenie.
Jeszcze jedną ciekawą propozycją, może być domowa nalewka. Jeśli znacie kogoś, kto potrafi wyprodukować naprawdę dobre, domowe nalewki, śmiało! Zaopatrzcie się w elegancką butelkę oraz spersonalizowaną etykietę np. z imionami Pary Młodej i datą ślubu, fantastyczny prezent gotowy!
Koordynacja dnia ślubu, pierwsze dwa pytania, jakie zawsze zadajecie po usłyszeniu słowa koordynacja to, na czym to polega i czy to Wam jest naprawdę potrzebne. Szybko jednak przekonujecie się, że TAK;) Zacznijmy od tego, czym jest i na czym polega koordynacja dnia ślubu. Wyobraźcie sobie, że został tydzień do ślubu, emocje, które buzowały w Was od miesięcy przygotowań sięgają zenitu, a Wy zastanawiacie się, co jeszcze trzeba zrobić, czy o czymś nie zapomnieliście, jak pogodzić zabawę z gośćmi z rozliczeniem podwykonawców. Czy makijażystka na pewno będzie na czas, czy DJ wie, kiedy ma zrobić przerwę na tort? ·Te oraz miliony innych pytań i wątpliwości rodzą się w Waszych głowach, zaczynacie panikować i wtedy wkraczam ja. Uspokajam Was i zapewniam, że zajmę się wszystkim, zdejmę z Was odpowiedzialność za przebieg uroczystości. Przygotowuję scenariusz dnia ślubu jeden dla Was, a drugi dla gości (goście nie muszą wiedzieć wszystkiego;)). W scenariuszu krok po kroku zapisuję, co i kiedy będzie się działo żeby nic nie mogło Was zaskoczyć. W dniu uroczystości dbam o to, żeby wszystko przebiegało zgodnie z planem, koordynuję pracę podwykonawców, rozwiązuję pojawiające się problemy, opanowuję nieoczekiwane zwroty akcji. Ja jestem od tego abyście Wy i Wasi goście mogli z należytą przyjemnością celebrować ten wspaniały dzień. Żeby wszystkie informacje usystematyzować i zebrać w całość podam Wam osiem powodów, dla których warto skorzystać z moich usług, jako koordynatora dnia ślubu.
1. Przede wszystkim macie pewność, że o niczym nie zapomnieliście, bo zadbam o to, aby żaden szczegół nie został przeoczony. 2. Jesteście zmęczeni i zestresowani, wiec ja zdejmuję Wam z barków dodatkowy stres i daje możliwość zrelaksowania, świadomość, że wszystko będzie dopięte na ostatni guzik. 3. Zdejmuję część odpowiedzialności z Waszych świadków i rodziców, aby oni też mogli się bawić tego dnia i nie martwić się, że powierzone im zadania ich przerosną, dodatkowo rozwiewam ich wątpliwości, gdy tylko mają jakieś pytania. 4. Staram się, aby nie pojawiły się, żadne przeszkody i trudności, jeśli już jednak coś nieoczekiwanego się wydarzy szybko działam i znajduję rozwiązanie, w taki sposób żeby nikt niczego nie zauważył, nawet Wy. 😉 5. Kontroluję pracę podwykonawców, dbam żeby wszystko było przygotowane na czas i jeśli sobie tego życzycie rozliczam się z nimi, żebyście Wy nie musieli odrywać się od zabawy. 6. Dbam o Waszych gości, odpowiadam na ich pytania i rozwiązuje ich problemy. 7. Przygotowuję koszyczki ratunkowe, w których znajdą się przedmioty, które pomogą opanować każdą kryzysową sytuację. Od igły i nitki po klej na gorąco. 😉 8.Wspieram Was i Waszych najbliższych, uspokajam, opanowuję powstający chaos, zapewniam Wam spokój i bezpieczeństwo. Dbam o to, aby wszystko przebiegało perfekcyjnie.
Jeśli jednak jeszcze zastanawiacie się nad usługą koordynatora lub macie pytania, bo nie wszystko jest dla Was jasne, skontaktujcie się ze mną. Umówimy się na bezpłatne spotkanie i omówimy szczegóły bądź, jeśli wolicie porozmawiamy przez telefon czy skype.;)
Pierwsze słowo, jakie wielu Pannom Młodym przychodzi do głowy po ustaleniu daty ślubu to: DIETA. A, mało, kto wie, że z wykształcenia jestem DIETETYKIEM, postanowiłam zebrać kilka najważniejszych wskazówek, które pomogą Wam w zrzuceniu zbędnych kilogramów i utrzymaniu efektu na długo.;)
1. Nie rzucajcie się na głęboką wodę! Jeśli do tej pory nie liczyłyście kalorii lub robiłyście to niedbale, nie narzucajcie sobie rygoru, że teraz musicie to robić bardzo skrupulatnie, bo uwierzcie mi i tak to się Wam znudzi;) Oczywiście nie mówię, że liczenie kalorii i odważanie posiłków jest złe, jest po prostu trudne, wymaga dokładności i wytrwałości. Najważniejsza jest świadomość i zdrowy rozsądek. Przewertujcie Internet w celu sprawdzenia i zapoznania się z gramaturą porcji, i kalorycznością produktów ( zaręczam, że nie raz będziecie w szoku jak zobaczycie ile Wasz ulubiony baton albo ciastka mają kcal. Krok drugi: kupcie sobie wagę kuchenną i testujcie. Sprawdźcie ile waży kromka Waszego ulubionego chleba (kromka chleba pszennego nie jest równa kromce chleba żytniego z ziarnami);), ile to jest 150 gramów mięsa lub ile to jest 1 porcja makaronu. Wyrabiajcie sobie nawyki, testujcie, uczcie się żebyście później radziły sobie bez wagi i mogły wzrokowo odmierzać „porcje” produktów.
2. Zapomnijcie o głodówkach. PS dieta 1000 kcal to też głodówka. 😉 Żadna kobieta, która chce zdrowo schudnąć bez efektu jojo nie uzyska tego przy diecie 1000 kcal. Oczywiście kilogramy szybko pójdą w dół, ale Wy będziecie przemęczone, niedożywione, Wasza skóra zrobi się matowa, poszarzała, a włosy stracą blask, a przecież na to nie może pozwolić sobie przyszła Panna Młoda. Zacznijcie od tego, aby przeliczyć Waszą całkowitą przemianę materii. Takich internetowych kalkulatorów jest mnóstwo, tutaj macie link do jednego z nich. https://potrafiszschudnac.pl/diety/kalkulator/cpm/ Podajcie swoją wagę, wzrost, wiek i poziom aktywności fizycznej (tylko szczerze!;) nie bądźcie wobec siebie tez zbyt łaskawe.;) Otrzymacie wynik, który powie Wam ile kcal powinnyście spożywać. Jeśli jednak chcecie schudnąć to wynik ten będzie delikatnie za duży. 😉 Spróbujcie na początek odjąć 300 kcal od wyniku i jeść tak żeby zmieścić się w podanym limicie, jeśli to nie będzie dla Was problematyczne odejmiecie kolejne 200. Łącznie zastosujecie deficyt 500 kcal. Taki deficyt na początku wystarczy. Ale pamiętajcie cały czas obserwujcie swój organizm, to jak się czujecie, czy nie jesteście głodne, być może prowadzicie bardzo intensywny tryb życia i kaloryczność, którą sobie narzucicie nie jest odpowiednia. Pamiętajcie, że są to tylko ogólne wskazówki, po indywidualną poradę należy skontaktować się z dietetykiem.
3. Dziewczyny ruszajcie się! Ruch jest wspaniały serio! Uwaga, nie musicie od razu kupować karnetu na siłkę i zmuszać się do chodzenia, jeśli tego nie lubicie. Znajdźcie coś dla siebie, rower, taniec, spacer, zajęcia fitness, bieganie, rolki. Ćwiczenia w domu, siłka, gumy, ciężary, step. Naprawdę jest, w czym wybierać. Niech to sprawia Wam przyjemność, z czasem same zobaczycie, że celullit jakby mniejszy, a sylwetka jakaś smuklejsza;). Ruch to też wspaniały sposób na odreagowanie stresu. Wkładacie słuchawki puszczacie ulubioną muzykę, podcast lub audiobooka i chillujecie. Zapominacie na chwilę o przygotowaniach do ślubu, macie chwilę czasu dla siebie, odpoczywacie żeby wrócić i działać ze zdwojoną siłą;)
4. Regularność posiłków, picie dużej ilości wody, spożywanie warzyw i owoców, unikanie podjadania, wysypianie się, wystrzeganie się żywności wysokoprzetworzonej to wszystko wrzuciłam do jednego punktu, bo są to podstawowe zasady zdrowej diety, o których na pewno każdy już słyszał. Dziewczyny, są one niezmiernie ważne i jeśli chcecie uzyskać pożądany efekt musicie ich przestrzegać!
Cofając się pamięcią o parę sezonów ślubnych wstecz zakładam, że jako przyszłe Pary Młode wiecie wszystko na temat stylu rustykalnego, boho i glamour. Te trzy style są z nami od dawna i pewnie jeszcze na długo pozostaną, ale to dobrze, bo inspiracje na uroczystości w takim wydaniu się nie kończą. Pamiętajcie, motyw przewodni i styl całego wesela musi iść w parze z tym, co Wam się podoba oraz być spójny z Waszym charakterem i upodobaniami. Pomyślałam jednak, że fajnie byłoby pokazać Wam coś nowego, równie ciekawego, a jednocześnie rzadko spotykanego. Dziś powiem wiem kilka słów o stylu industrialnym, glam rock oraz vintage.
INDUSTRIAL: Styl industrialny to połączenie surowości z prostotą. Może nie brzmi zbyt „ślubnie”, ale jak zobaczycie inspiracje, które przygotowałam dla Was na Pintereście z pewnością zmienicie zdanie. Beton, cegła i metal to główne elementy, które muszą pojawić się na weselu w stylu industrialnym. Odpowiednim miejscem na zorganizowanie takiego wesela może być loft, stara fabryka, czy hotel, którego estetyka współgra z założeniami stylu industrialnego. Niepowtarzalność i wyjątkowość zapewniają drewniane stoły, których nie musicie przykrywać obrusami, wysokie sufity, surowe, ceglane ściany oraz miedzianozłote dodatki, które ocieplą wnętrze. Jako oświetlenie świetnie sprawdzą się duże żarówki oraz świece w metalowych świecznikach. Jeśli chodzi o kwiaty macie pełną dowolność, ważne, aby były spójne z całą koncepcją i kolorystyką. Fajnie sprawdzają się zielone greenery lub pastelowe kwiaty ułożone w minimalistyczne kompozycje. Pamiętajcie tutaj mniej znaczy więcej. 😉
GLAM ROCK: Wiemy już, że motyw przewodni musi być spójny z charakterem Pary Młodej, wszyscy, którym daleko do sielankowego romantyzmu lub dystyngowanej elegancji mogą odetchnąć z ulgą. 🙂 Ślub w stylu, glam rock to idealne rozwiązanie dla Par lubiących nieszablonowe rozwiązania, które połączyła pasja do rockowej muzyki i miłość do czarnego koloru. 🙂 Odpowiednie miejsce na ślub i wesele musi nawiązywać do stylu gotyckiego z nutą rockowej nonszalancji. Dobrze sprawdza się np. kościół z surowymi kutymi ścianami oraz małymi okiennicami. Jeśli chodzi o salę, może być to zamek lub restauracja z klimatycznym nieco przypominającym piwnicę wnętrzem. Jeśli jednak marzycie o ślubie w plenerze wystarczy zadbać o odpowiednie dekoracje pod postacią papeterii i kwiatów. Czarne serwetki i świece w połączeniu z metalicznymi paterami, surowymi, drewnianymi stołami w stylu gotyckim, sukulentami i przewijającym się bordem… Czy to nie brzmi magicznie?
VINTAGE: Czy są tu miłośnicy stylu minionych epok, starych zdjęć i toczków? Jeśli tak to ślub w stylu vintage to coś dla Was;) Koronki, pióra, perły, szelki, kamizelki, wzorzyste muchy to kwintesencja stylizacji Pary Młodej. Sam strój jednak nie wystarczy, musicie zadbać o odpowiednie dekoracje. Na sali muszą znaleźć się stare, najlepiej czarno-białe zdjęcia, antyki, na stołach elegancka zastawa, a w wazonach urokliwa gipsówka. Kropką nad ‘I” może być wypożyczenie zabytkowego auta dla Pary Młodej. Protip: Ale tylko wtedy, kiedy miejsce wesela nie jest znacznie oddalone od miejsca ślubu. Zabytkowe auta mają to do siebie, że jeżdżą z ograniczoną prędkością oraz mogą być wadliwe. Jeśli jednak nie macie do pokonania dużych odległości, śmiało!
Aby zaczerpnąć inspiracji, zapraszam Was na mój profil na Pintereście https://pl.pinterest.com/dominikakepa/ . Tam znajdziecie foldery ze zdjęciami wesel w stylach opisanych powyżej.
Na koniec jeszcze mały protip: jeśli zdecydujecie się na wesele w określonym stylu, który odbiega od tych najbardziej popularnych warto poinformować o tym wcześniej gości. Pamiętajcie, że będziecie mieć dużo zdjęć bądź nagrań ze ślubu wiec dobrze byłoby żeby całość, łącznie ze strojami gości była spójna. Fajnym sposobem jest dołączenie do zaproszenia informacji, że bardzo prosicie, aby stroje były w odpowiedniej kolorystyce lub stylu.;) Sprawdźcie na moim Instagramie jedną z propozycji: https://www.instagram.com/p/CCJfgULjxnL/ Pamiętajcie, że nie musicie tego robić, to kwestia indywidualna. 🙂